Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jaki jest twój ulubiony czołg II Wojny Światowej niemieckiej Panzerwaffe ? |
PzKpfw I (SdKfz 101) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw II (SdKfz 121) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw 35(t) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw 38(t) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw III (SdKfz 141) |
|
16% |
[ 1 ] |
PzKpfw IV (SdKfz 161) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw V "Panther" (SdKfz 171) |
|
66% |
[ 4 ] |
PzKpfw VI "Tiger" (SdKfz 181) |
|
0% |
[ 0 ] |
PzKpfw VI Ausf.B Tiger II "Königstiger" (SdKfz 182) |
|
16% |
[ 1 ] |
PzKpfw VIII Maus (SdKfz 205) |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
Thomas
SS-Sturmbannführer
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 18:57, 08 Paź 2006 Temat postu: [ANKIETA] Ulubiony czołg II Wojny Światowej - Niemcy |
|
|
Dokładnie tak jak w pytaniu ankiety. Robimy głosowanie na ulubiony czołg WW2. W wymienionych wyżej czołgach nie dałem poszczególnych wersji ponieważ chodzi głownie o podstawowy typ czołgu. Czołgi podzielone są pod względem wielkości - lekkie, średnie, ciężkie. Do wyboru są tym razem czołgi niemieckiej Panzerwaffe. NIedługo zrobię ankietę na temat innych państw. Każdy kto zagłosuje niech napisze post z określeniem na jaki czołg głosował. Na zagłosowanie jest 14 dni, więc każdy zaintersowany powinien zdążyć. Ja głosowałem na Tygrysa Królewskiego, ale praktycznie na równi z nim są: Pantera, Tygrys i Maus
Pozdrawiam
Thomas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Thomas
SS-Sturmbannführer
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:23, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ech widac ze ciężko napisać post na co się głosowało, oj ciężko... Nic to.
Pozdrawiam
T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemos19
Obertsleutnant
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie (lub UŚ WPiA)
|
Wysłany: Nie 23:27, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe - sadzelm ze ankieta anonimowa ;D
A tak na powaznie - na Pz III glosowalem - takie urocze male cos a potrafilo kasac .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil88
plutonowy
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:53, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wybrałem natomiast Panthere, średni czołg z dobrym pancerzem i działem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TomaszWojny
st. szeregowy
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:04, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No niby panthera spoko ale ta zawodność... Tygrys... Żłopał tyle że ojej... Konigstiger... Nie ten silniczek... Dla mnie Pz IV... Wszechstronny, niezawodny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dragon
Administrator
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:28, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym polemizowal z ta "niezawodnoscia". Do 1942 roku byl ok , 1943 trochę gorzej, a 44-45 to juz zupelnie inna klasa. Rzeczywiście, Panthera miala problemy z napędem, Tygrys łatwo się sterował , świetne działo , dobry pancerz (choć od góry tylko 25 mm!!) ale drogi (33 000 RM, tyle co 3 Pz.IV ) , Konigstiger palil 1000 l na 100 km , przynajmiej mogły stanowić zagrożenie dla KV-1 i ISów (oj, później bylo tylko gorzej ), a taki Pz. Iv
to z T-34 ledwie sobie rade dawal. [/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TomaszWojny
st. szeregowy
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:02, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mówisz o skutecznosci czy niezawodnosci pz IV? Trudno oczekiwac ze kraj gnieciony z dwóch stron stworzy bezbłędny projekt. Każdy czołg miał wady i zalety. Uważam poprostu że w IV był balans. Już nie przesadzaj z tym t-34 miały zazwyczaj przewagę liczebną . Mowisz ze przynajmniej mogły sobie poradzic z kv i józiami... Niby tak ale jakim kosztem? Mogli chyba jakoś lepiej zainwestowac. Ostatnim czołgiem w swojej klasie powinien byc tiger. W ogóle uważam, że przemysł zbrojeniowy niemiec poszedł w złą stronę pod względem broni pancernej. Wydaje mi sie że w 43 roku zamiast pakowac w projekty jeżdżacych bunkrów i w ogóle masywnych potęznych pojazdów Niemcy powinni skupic sie na lekkim szybkim zwrotnym i dobrze wyposażonym sprzecie zdolnym do błyskawicznych kontrataków. Chociaz i tak niczego by to nie zmieniło (mam na mysli wynik wojny) Pewnie sie ze mna nie zgodzicie ale nic to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dragon
Administrator
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
TomaszWojny napisał: |
Mówisz o skutecznosci czy niezawodnosci pz IV? Trudno oczekiwac ze kraj gnieciony z dwóch stron stworzy bezbłędny projekt. Każdy czołg miał wady i zalety. Uważam poprostu że w IV był balans. Już nie przesadzaj z tym t-34 miały zazwyczaj przewagę liczebną . Mowisz ze przynajmniej mogły sobie poradzic z kv i józiami... Niby tak ale jakim kosztem? Mogli chyba jakoś lepiej zainwestowac. |
Moze i mogli. No ok, tylko nie myśl , że ja jestem przeciwnikiem Pz. IV. Uważam , że był konstrukcją udana (świetne podwozie wykorzystywane przy najrózniejszych niszczycielach czołgów np. Nashornach) ale też nie wystrzegajaca sie blędów (slaby pancerz, nawet 80 mm w wersji H to było jak na te warunki , malo ). No a te 5 mm ekrany. Cóż.......
Cytat: |
Ostatnim czołgiem w swojej klasie powinien byc tiger. W ogóle uważam, że przemysł zbrojeniowy niemiec poszedł w złą stronę pod względem broni pancernej. |
Z tym się absolutnie nie zgodze. Tiger może był i drogi ale zauważ, że jego doskonałe działo 88 mm(najprawdopodobiej najlepsze w tamtym okresie) dało się wez znaki przeciwnikom Trzeciej Rzeszy. Średnio na jednego Tigera przypadało 7 T-34/76 i mimo tego niemieckie bataliony
ciężkie skutecznie rozbijaly radzieckie formacje. Znane sa przypadki zniszczenia przez Tigery (jeden batalion cieżki) okolo 250 radzieckich czolgów oraz paruset dział i sprzetu lżeszego (ciezarówki, transportery) przy stratach 3-4 czołgów. Może i niemiecki przemysł zbrojeniowy poszedł w zła strone, ale napewno nie jesli chodzi o Tygrysy, Panthery oraz Jagdpanthery ( i jeszce pare, ale po co wymieniac ).
Cytat: |
Wydaje mi sie że w 43 roku zamiast pakowac w projekty jeżdżacych bunkrów i w ogóle masywnych potęznych pojazdów Niemcy powinni skupic sie na lekkim szybkim zwrotnym i dobrze wyposażonym sprzecie zdolnym do błyskawicznych kontrataków. Chociaz i tak niczego by to nie zmieniło (mam na mysli wynik wojny). |
Tu się zgadzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zell
poborowy
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czestochowa
|
Wysłany: Pią 0:07, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
imho najlepszym niemieckim czogiem jest pantera ;]nachylenie pancerza +75 mm + zwrotnosc +bezawaryjnosc puznieujszych wersji ;] co z tego ze tygrysy mialy grubszy pancerz jesli byly mniej zwrotne jesli powstala by na masowa skale panterka z 88mm to byl by czolg idealny a jesli chodzi o giganto mnie niemieckiej armi to fakt jesli niemcy produkowaly np IV na ogramna skale wojna moga by sie potoczyc inaczej ;] 1 tygrys = 4 panzer IV tak ze zamiast produkowac monstar mogli sie skupic na jednym modelu i jego wariaciach ;]
Ortografia
Admin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dragon
Administrator
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:15, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chodzi ci o Panthere II?? Tak, to był by czołg dobry ale nie doskonały. Wielu niemieckich czołgistów jeżdzących Pantherami skarżyło sie na ich słaby pancerz. czołowy był rzeczywiście dobry, ale boczny to była tragedia. Rosjanie z przodu rzeczywiśce raczej nie kąsili Panterek ale praktycznie każde radzieckie działo przeciwpancerne przebijało pancrz boczny Pantery z odległosci wiekszej niz 500 m. Z reszta sie zgadzam .
Ortografia! Pisze się kąsali...
-Thomas
To przypadek, zle wcisnalem klawisz
Dragon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|